Palenie papierosów w przestrzeni publicznej...
Palenie papierosów w przestrzeni publicznej.
Gdy oglądamy zdjęcia naszych babć i dziadków za czasów ich młodości możemy zobaczyć, że na praktycznie każdej imprezie papierosy pali się nie wychodząc na dwór. W dzisiejszych czasach widok taki może trochę szokować. Palenie papierosów w pomieszczeniu było dawniej na tyle społecznie akceptowalne, że nikt nie myślał nawet o tym, by będąc na urodzinach cioci czy ślubie kuzynki wychodzić na dwór po to, żeby zapalić papierosa.
Od pewnego czasu opinia powszechna uległa zmianie. Palenie papierosów spotyka się z coraz mniejszym poparciem społecznym. Jednak wciąż pozostaje to jedno z popularniejszych uzależnień. Zaczęto zwracać na negatywne skutki palenia papierosów, takie jak spadek wydolności, infekcje dróg oddechowych czy zmiana barwy zębów i inne. Został także wyróżniony termin biernego palenia, to jest takiego, w którym osoba niepaląca przebywa w otoczeniu osób palących i chcąc nie chcąc wdycha dym papierosowy.
W celu walki ze społecznym uzależnieniem rządzący zaczęli wprowadzać ograniczenia mające na celu zahamowanie rozwoju palenia. Dzięki ustawie antynikotynowej obowiązuje całkowity zakaz palenia wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych. Za złamanie takiego zakazu grozi mandat do 500 złotych. Nie wolno palić m. in. na przystankach komunikacji publicznej, pomieszczeniach obiektów kultury, obiektów sportowych, zakładów pracy, ogólnodostępnych miejscach przeznaczonych do zabaw dzieci czy terenach zakładów opoieki zdrowotnej.
Jesteście ciekawi jak wyglądają statystyki? Zobaczcie:
Jak widzicie odsetek palących powoli zmnijesza się, co jest dobrą prognozą na przyszłość.
Palicie papierosy? Ja staram się skończyć z tym zgubnym uzależnieniem.